Jak to dobrze wrócić na "stare śmieci". Długo mnie tutaj nie było, zdecydowanie za długo... Wiem, że zaniedbałam tego bloga, przez co mam teraz ogromne wyrzuty sumienia, ale wróciłam i tym razem tak łatwo nie odpuszczę! Jeżeli chodzi o poprzednie posty to trafiły one do archiwum, bo nie chcę, żeby zostały usunięte na dobre. Co nowego u mnie? Wszystko po staremu, bez jakichś większych zmian - dalej studiuję, 1 semestr obszedł się bez żadnego warunku, 2 semestr właśnie dobiega końca, więc zobaczymy, jak to będzie, póki co jestem dobrej myśli i się nie poddaję. Dzisiaj zaliczyłam technikę cyfrową, więc przede mną jeszcze tylko egzamin i mogę świętować! Stwierdziłam, że zrobię sobie długi weekend, dlatego nie wybieram się jutro na uczelnię, a w planach mam odsypianie... Marzę o drzemce. Teraz też zasypiam na siedząco, dlatego post nie będzie za długi. Przede mną ostatnie 4 dni nauki i jeśli dobrze pójdzie to tylko 1 egzamin, bo z 2 pozostałych będę zwolniona, ale nie chcę za bardzo zapeszać.
Byłam dzisiaj z chłopakami w górach. Poszliśmy świętować zdaną technikę cyfrową, a że przy naszej uczelni są góry to był to strasznie udany wypad. Nie mam prawie żadnych zdjęć, zrobiłam tylko 2, które dodam poniżej. Widok był przepiękny. Pogoda w Bielsku nam dzisiaj dopisała. Wcześniej, nie miałam pojęcia, że przy naszej uczelni są takie piękne widoki. Kiedyś poświęcę osobny post na zwiedzanie Bielska, bo centrum jest równie piękne, jak obrzeża, szczególnie bielska starówka! Ogólnie to mam już kilka tematów na przyszłe posty, więc mam nadzieję, że znajdę trochę czasu, aby się nimi tutaj podzielić. Nie mogę się doczekać wyjazdu do Pragi, ale na ten temat poświęcę osobny post. Z mojej strony na dzisiaj to wszystko. Z chęcią położyłabym się do łóżka, ale czeka mnie ostatni egzamin z Linux'a, który przydałoby mi się dzisiaj zrobić...
Do napisania x
